Rok 2015. Fotografia mnie wciągnęła. Zaczynam drugi rok pracy z modelkami. Ten fotoblog będzie uzupełnieniem zdjęć.
Kinga, 2015-12-05, Warszawa (Starówka)
Zimowa sesja na Starówce.
Kinga wspaniale pozuje w swetrze, w efekcie mamy śliczne, delikatne portrety w łagodnym oświetleniu tuż przed zachodem słońca. Starówka ponownie spełnia moje oczekiwania fotograficzne. Kinga też.
Ilona, 2015-11-30, fotografia w studio
Sesja zapoznawcza z Iloną.
Jest już naprawdę zimno, więc spotykamy się w studio, mój wybór ponownie pada na Fabrykę Światła. Udaje mi się zorganizować na tę sesję dwa futra. Ilona jest zachwycona nimi. Futra też chyba lubią Ilonę, bo prezentują się na niej doskonale.
Ewelina, 2015-11-22, Warszawa (Soho)
Jest już trochę zimno, ale pomimo to decydujemy się z Eweliną na sesję plenerową.
Spotykamy się w Soho w Warszawie. Ewelina ma mnóstwo ciekawych pomysłów. Najpierw znajdujemy zabytkowy samochód. Oczywiście wykorzystujemy go jako atrybut sesyjny. Potem są stare Nyski milicyjne. Na koniec portrety Eweliny. Po sesji wspólna kawa w lokalnej knajpce, potrzebowaliśmy jej oboje, bo trochę zdążyliśmy zmarznąć.
Wiki, 2015-11-04, fotografia w studio
To była krótka, spontaniczna sesja w studio Fabryka Światła. Stylizacja i pozowanie głównie pomysłu Wiki.
Sara, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Niewiele zdjęć z Sarą.
Pracowaliśmy pod koniec dnia i po prostu zabrakło czasu na dłuższą sesję. Ale coś się wybrało. Mam nadzieję jeszcze kiedyś spotkać tę modelkę, wtedy to nadrobimy.
Nadia, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Nadia pozowała bardzo nostalgicznie.
Fajnie wyszły zdjęcia z pianinem, ale najlepsze jest to w drzwiach. Tylne oświetlenie pięknie wycieniowało jej i tak smukłą sylwetkę.
Mia, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Z Mią spotkaliśmy się już wcześniej w Studio Huśtawka.
Tym razem mieliśmy krótką sesję portretową.
Marta, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Marta pozowała bardzo odważnie.
Było bardzo zimno a pracowaliśmy na zewnątrz. Jestem pełen podziwu dla jej wytrwałości i odporności na chłód. Po sesji na zewnątrz Marta była przemarznięta, więc dla rozgrzewki zrobiliśmy sesję w wypełnionej ciepłą wodą wannie.
Justyna, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Justyna wygląda bardzo tajemniczo i subtelnie.
Wyszły nam bardzo ciekawe portrety. Kojarzą mi się z krainą elfów. Zabrakło chyba tylko elfich uszu, ale ja sobie wyobrażam, że one są ukryte pod długimi włosami Justyny.
Bronx, 2015-10-17, Dworek Janowicki, plener
Kolejny plener z Jankiem, tym razem w pięknym Dworku Janowickim.
Sześć pięknych modelek, kilka zabytkowych pomieszczeń. Ogromne schody na tyłach dworku. Stylowe drzwi wejściowe. Podjazd z fontanną. Stajnia. Piękna brama wjazdowa. Mnóstwo możliwości fajnych ujęć.
Z Bronx znaliśmy się już wcześniej. Tym razem nie było dużo okazji do pozowania, ale coś się znalazło.
Enigma, Magda Z, Lila, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
Trzy piękne kobiety. Aż nie wiadomo na którą patrzeć.
One też miały problem z patrzeniem w jedno miejsce, stąd wrażenie niepokoju na zdjęciu.
Patti, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
Długonoga kobieta na Harleyu, to piękny widok.
Lila, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
Z Lilą pracowaliśmy w kilku miejscach: w samochodzie, w apartamencie i w holu.
Wszędzie wyszło pięknie, ale najciekawsze chyba są ujęcia z holu. Lila w cudny sposób łączy piękno kobiecego ciała z jakąś tajemniczą niewinnością.
Enigma, Magda Z, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
Emocje, które tu widać to chyba coś więcej niż tylko gra na potrzeby sesji.
Miałem szczęście, że znalazłem się we właściwym momencie w tym miejscu. I że miałem aparat gotowy do strzału.
Magda Z, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
Oprócz tych oczywistych walorów estetycznych, które każdy widzi u Magdy, jest jeszcze jej spojrzenie. Połączenie tych wszystkich elementów daje właśnie taki efekt, jak widać.
Enigma, 2015-10-11, Hotel Fajkier, warsztaty
To były wspaniałe warsztaty prowadzone przez Bartka. Oprócz samych sesji zdjęciowych było sporo wykładów – Bartek dzielił się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Między innymi był wykład o makijażu, edycja dla fotografów, czyli jak nie zepsuć makijażu konturującego twarz modelki późniejszą obróbką w komputerze. Fascynujące. Były też inne wykłady, nie mniej ciekawe. Świetne wykorzystanie czasu, który modelki potrzebują na przygotowanie się do sesji.
Sam hotel to też świetny wybór. Mieliśmy dostęp do kilku apartamentów, każdy z nich miał inny wystrój. Piękne klatki schodowe. Basen. Harley. Piękny zabytkowy samochód. Wielka sala bankietowa z fortepianem. Imponujący wybór lokalizacji. No i modelki pierwsza klasa.
Enigma, wiadomo. Ci, którzy ją znają nie potrzebują wyjaśnień kto to. Ci, którzy nie znają, proszę obejrzeć zdjęcia.
M, 2015-09-29, Zawady
Zdjęcia modelki oświetlonej tylko reflektorami samochodu okazały się dość trudnym tematem.
Trochę też przeszkadzały inne samochody, które przejeżdżały koło nas co pewien czas i jakoś tak dziwnie zwalniały … Ale coś tam wyszło.
Niestety M przestała pozować, poza tym zażądała usunięcia wszystkich zdjęć, które jej robiłem. Na pytanie czy zwróci mi poniesione koszty sesji pokazała gest pogardy.
Korzystając z ładnej jeszcze pogody pojechaliśmy przed zachodem słońca na wielkie łąki nad Wisłą.
Główny zamysł to były kolorowe kwiaty pokrywające łąki jak wielki perski dywan. Ale spróbowaliśmy też kilku zdjęć „samochodowych”.
M, 2015-09-12, plaża nad Wisłą
Tym razem przyjechaliśmy na pływające kłody z M.
Też wyszło nieźle. M również nie ma problemów z wchodzeniem do wody, więc wszystko się udało tak jak chciałem.
Niestety M przestała pozować, poza tym zażądała usunięcia wszystkich zdjęć, które jej robiłem. Na pytanie czy zwróci mi poniesione koszty sesji pokazała gest pogardy.
Monika, 2015-09-06, plaża nad Wisłą
Sesja zapoznawcza na plaży nad Wisłą w weekendowy poranek.
Monika była doskonale przygotowana pod względem stylizacji. No i znaleźliśmy naprawdę fajne miejsce z pływającym kłodami. Monika nie bała się zamoczyć, więc udało się dostać na pływające drzewa. Ja też musiałem wejśc do wody, nawet dość głęboko, żeby uzyskać właściwy kąt. Potem jeszcze trochę zdjęć na suchym lądzie również w stylizacji indiańskiej.
Martyna, M, 2015-08-29, plaża nad Wisłą
Udało się spotkać z obydwoma bliźniaczkami.
Nie było to łatwe. Samo umówienie się i dotarcie na miejsce to nie był problem, ale potem trochę iskrzyło między siostrami. No ale w końcu udało się zrobić kilka zdjęć. No i muszę powiedzieć, że było warto to zorganizować i potem trzymać towarzystwo w ryzach.
Niestety M przestała pozować, poza tym zażądała usunięcia wszystkich zdjęć, które jej robiłem. Na pytanie czy zwróci mi poniesione koszty sesji pokazała gest pogardy.
Martyna, 2015-08-29, plaża nad Wisłą
To też ze wspólnej sesji z bliźniaczkami. Tu sama Martyna.
M, 2015-08-29, plaża nad Wisłą
Mieliśmy sesję wspólną, Martyna i M razem. Ale robiliśmy też zdjęcia osobno.
Tu sama M.
Niestety M przestała pozować, poza tym zażądała usunięcia wszystkich zdjęć, które jej robiłem. Na pytanie czy zwróci mi poniesione koszty sesji pokazała gest pogardy.
Joanna, 2015-08-24, plaża nad Wisłą
Pierwsze spotkanie z Joanną i takie udane zdjęcia od razu.
Dużo dobrych ujęć. Byliśmy przed zachodem słońca na plaży nad Wisłą, prawie sami, więc mogliśmy spokojnie pracować. Joanna chyba czuła się dobrze w tej scenerii, bo pozowała swobodnie, świetnie grała. Mieliśmy też sporo „szmatek” sesyjnych, więc mogliśmy wypróbować różne stylizacje.
Sonia, 2015-08-05, Warszawa (Cytadela)
Sesja zapoznawcza z Sonią.
To bardzo miła dziewczyna o ciekawej urodzie. Stworzona do portretów. Szkoda, że tak mało ich zrobiliśmy. Trzeba to będzie kiedyś nadrobić.
Monika, 2015-08-01, Wyszogród, plener
Monika to delikatnej budowy piegusek, pozowała z wdziękiem i zaangażowaniem.
Jej uroda bardzo pasuje do zdjęć plażowych, które były naszym głównym tematem.
Thinloth, 2015-08-01, Wyszogród, plener
Mistrzyni koni. Pani wszystkich innych zwierząt.
Tajemnicza, długowłosa i piękna Thinloth.
Robiliśmy różne zdjęcia z końmi, ale tu Thinloth pokazuje prawdziwą klasę.
Bronx, 2015-08-01, Wyszogród, plener
To mój pierwszy plener z Jankiem. Wyszło bardzo fajnie. Mieliśmy trzy wspaniałe modelki. Wprawdzie było ostre słońce, ale mieliśmy dziką Wisłę i wielkie puste plaże, więc sceneria pasowała do światła. Bardzo ciekawym dodatkiem były psy oraz koń. Jedna z modelek (Thinloth) świetnie jeździ konno, więc robiliśmy również zdjęcia w galopie. Pieski też dobrze się spisały.
Fotografowanie zacząłem od Bronx.
Sceneria plażowa. Trudne, ostre światło.
Marysia, 2015-07-31, Warszawa (Starówka i Cytadela)
Krótka sesja wieczorna w klasycznych miejscach w Warszawie.
Christina, 2015-06-20, Algarve, Portugalia
To była ciekawa historia.
Byliśmy na wakacjach i udało się namówić na pozowanie jedną z kelnerek z hotelu. Okazała się byś studentką, która przyjechała do Portugalii żeby sobie trochę zrobić oraz żeby się nauczyć języka. Zrobiliśmy fajną sesję wieczorną na plaży.
Spotykamy się w parku Kępa Potocka.
Robimy tu kilka zdjęć, ale słońce jest jeszcze wysoko, więc nie jest łatwo.
Potem przenosimy się pod Cytadelę, gdzie Kinga pozuje na tle starej cegły.
Ewa, Kaja, 2015-04-12, fotografia w studio
Kolejna wizyta w Studio Huśtawka.
Miały być dwie modelki, ale jedna nie dotarła. Na szczęście udało się namówić na pozowanie Kaję, która była w studio jako osoba towarzysząca managera studia. Nie wiem jak by pozowała ta modelka, która nie dotarła, ale Kaja, mimo że pozowała bez przygotowania, zrobiła to doskonale.
No a Ewa zaprezentowała swoje tatuaże.
Blanka, 2015-03-01, fotografia w studio
To moje pierwsze spotkanie z Blanką.
To modelka plus size z wielkim talentem i chęcią do pozowania.
Fotografujemy w studio Fabryka Światła.
M, 2015-02-14, fotografia w studio
Dwa tygodnie po sesji z Martyną spotkałem się w studio Fabryka Światła z jej siostrą bliźniaczką, M.
Fizycznie podobne (choć nie identyczne) – wiadomo bliźniaczki, ale charaktery mają zupełnie różne. M jest zupełnie inna niż jej siostra, ale pracuje się z nią na planie również doskonale. Była świetnie przygotowana stylizacyjnie i bardzo zaangażowana w trakcie sesji.
Niestety M przestała pozować, poza tym zażądała usunięcia wszystkich zdjęć, które jej robiłem. Na pytanie czy zwróci mi poniesione koszty sesji pokazała gest pogardy.
Martyna, 2015-01-31, fotografia w studio
Martyna pozuje od niedawna i od razu zaczęła poważne sesje.
Pracowało nam się bardzo dobrze, rozumieliśmy się, wszystko przebiegało bez problemów. Martyna wiedziała doskonale czego chce i potrafiła to zrealizować.
Postanowiłem wypróbować nowe studio Fabryka Światła. Jest kameralnie, sporo wyposażenia dodatkowego. Oprócz oświetlenia i modyfikatorów jest trochę mebli, strojów oraz drobnych gadżetów, które można wykorzystać do stylizacji. Na pewno jeszcze tu wrócę.
Maja, Wiki, 2015-01-24, fotografia w studio
Prywatna sesja w Studio Huśtawka.
Dwie modelki, dwa plany, troje fotografów.